Nowelizacja ustawy o SN. Jest stanowisko Solidarnej Polski
W nocy z wtorku na środę do Sejmu wpłynął przygotowany przez grupę posłów PiS projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który ma pomóc wypełnić tzw. kamienie milowe, narzucone Polsce przez Komisję Europejską. Realizacja projektu ma zbliżyć Warszawę do otrzymania funduszy z KPO.
W środę rano marszałek Sejmu Elżbieta Witek zwołała spotkanie szefów klubów i kół parlamentarnych z premierem Mateuszem Morawieckim w sprawie trybu prac nad projektem zmian w ustawie o SN.
W wyniku rozmów liderzy opozycyjnych klubów i kół parlamentarnych zgodzili się na procedowanie projektu nowelizacji ustawy o SN na najbliższym posiedzeniu Sejmu, ale nie w pilnym trybie.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował, że pierwsze czytanie projektu zostanie przeprowadzone w czwartek, natomiast drugie i trzecie czytanie – w przyszłym tygodniu.
Zmiany w SN. Kaleta przedstawił stanowisko Solidarnej Polski
Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości i polityk Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, przekazał w środę w Sejmie, że jego partia nie poprze nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Według Kalety proponowane rozwiązania mogą m.in. doprowadzić do "anarchii w polskim sądownictwie".
Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział wcześniej, że jest to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Jak mówił, zgodnie z projektem sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny, a nie powołana niedawno Izba Odpowiedzialności Zawodowej, która zastąpiła Izbę Dyscyplinarną SN.
Komisja Europejska na początku czerwca zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze do tej pory nie zostały wypłacone.